Cała prawda o botoksie

Drodzy,
Piszę pod wpływem kontaktu z Wami na wizytach kontrolnych…
Niektóre Pacjentki narzekają na tzw. „efekt blachy”- unieruchomione czoło, inne – że JEST
możliwy choćby minimalny ruch w mięśniach poddanych leczeniu…

Inne oczekiwania – inne techniki podania i produkty używane do zabiegu. To jest możliwe.
Wychodząc naprzeciw rożnym oczekiwaniom wprowadzamy w Hbcmed terminologię
kawiarnianą- ku polepszeniu komunikacji odnośnie oczekiwanego przez Was efektu:

Wariant 1- poproszę espresso: interesuje mnie stężona dawka, szybki efekt działania, do 6
miesięcy może utrzymywać się u mnie efekt ( to sprawa indywidualna, jednak duże dawki i
rodzaj botuliny mają przełożenie  na szybkość i czas działania preparatu ), iniekcje są nieco
boleśniejsze niż w przypadku innych toksyn, trochę drożej kosztuje też zabieg. Lecz ja nie
mam czasu do stracenia i dlatego lubię gotowy do użycia płynny preparat toksyny –
abobotuliny, co 5-6 miesięcy mogę być w Hbcmed na szybkim zabiegu.

Wariant 2- chcę americanę: czyli przewidywalny preparat onabotuliny w standardowych
dawkach, od prawie 2 dekad stosowany w Hbcmed na zmarszczki i schorzenia neurologiczne
( migrena, dystonia, spastyka ). Należę do osób wyznających zasadę, że sprawdzony preparat
o ugruntowanej pozycji jest najlepszy. Dość silny, ale bardziej umiarkowany niż supermocny
efekt, działa po około tygodniu, zazwyczaj po 4-5 miesiącach znów się spotykam z moim
lekarzem 😉
czyli klasyka gatunku …

Wariant 3- lubię latte- chce być naturalna: młodziej wyglądać, ale z zachowaną mimiką, bez
uczucia ciężkości czoła czy zblokowania ekspresji. Akceptuję swój wygląd, chcę go lekko
„podrasować”, ale w sposób dyskretny. Rozumiem, że efekt incobotuliny jest delikatniejszy
od jej starszych sióstr, krócej działa ( 3-4 miesiące ), ale za to jest to najbardziej oczyszczony
preparat bez białek stabilizujących. Nie wytworzą się przeciwciała neutralizujące toksynę,
mogę długo korzystać z dobrodziejstw botulinki;)
Lub też- uwielbiam nowości dlatego poproszę letibotulinę. Cenię jej delikatność i stopniowy
początek działania, a spotkania co 12-16 tygodni w Hbcmed nie są dla mnie problemem, bo
lubię latte 😉

Najprościej jak umiałam napisałam Wam co myślę o wszystkich dostępnych w Polsce
preparatach toksyny botulinowej typu A, stosowanych w estetyce lekarskiej.

Jednak proszę Was o zrozumienie, że organizm ludzki jest niezwykle skomplikowaną materią
i nie zawsze da się przewidzieć stuprocentowo efekty leczenia. Siła i czas działania toksyny
botulinowej, a także ostateczny efekt leczenia może być zmienny osobniczo…
Co więcej, nawet u tej samej Pacjentki po 1,5 roku od ostatniej iniekcji ( przerwa
spowodowana ciążą i karmieniem piersią ) obserwowałam mocniejszy efekt, kiedy
zastosowałam ten sam rodzaj toksyny w dokładnie tych samych dawkach…
Ostatecznie – mając dystans do własnego wyglądu – niewielki margines zmienności jest dla
nas akceptowalny. Zazwyczaj.

Niestety nie da się odwrócić działania botuliny- raz podana zablokuje wydzielanie z
zakończeń nerwowych czynnika pobudzającego mięśnie. Ten stan potrwa kilka-kilkanaście
tygodni i organizm zneutralizuje lek, wytwarzając nowe połączenia nerwowe.
Dobra wiadomość- zawsze tak będzie ( nie ma możliwości, że botulina na stałe zmieni
działanie mięśni twarzy ), zła- nie zawsze tak szybko nastąpi regeneracja mięśni, jak byśmy
sobie tego życzyły w przypadku niezadowolenia z efektu zabiegu…

Dlatego wykonując zabiegi z użyciem neuromodulatora zastanawiamy się wcześniej:
– czy chcemy wygładzać zmarszczki osłabiając mięśnie mimiczne ( czasowo i w różnych
stopniu- zależnie od oczekiwań ),
– zostaniemy sfotografowane przed zabiegiem, aby utrwalić stan przed podaniem
neuromodulatora,
– podpisujemy świadomą zgodę,
– akceptujemy zmienność wynikającą z uwarunkowań osobniczych organizmu i związaną z
rodzajem użytego produktu,
– rozumiemy, że toksyna botulinowa NIE wpływa na jakość skóry. Wygląd leczonej okolicy
poprawia się dzięki zablokowaniu ruchów mięśni leżących pod skórą i powodujących jej
nieestetyczne "zagięcia".

Jeśli chcemy mieć piękną skórę, konieczne jest stosowanie biostymulatorów ( polinukleotydy,
osocze bogatopłytkowe z czynnikami wzrostu, egzosomy, skinboostery, kolageny,
aminokwasy itp. ).

BECOUSE BOTOX ISN’T ENOUGHT…AND I’M REALLY SORRY ABOUT …

Z przykrością być może dla niektórych, ale w zgodzie z etyką i wyznawanymi przeze mnie
wartościami chcę też poinformować, iż:
– NIE zwracam pieniędzy za zabiegi, jeśli Pacjent jest nieusatysfakcjonowany w 100%
efektem ( tak, są takie pomysły! ),
– nie gwarantuję w żaden sposób szybkości działania, ostatecznego efektu czy czasu
występowania pozytywnych zmian po leczeniu toksyną botulinową,
– to ja jako lekarz podejmuję decyzję kiedy jest najlepszy czas na wizytę kontrolną i czy
trzeba zrobić tzw. korektę ( niewielkie dostrzyknięcie botuliny ) na kontroli.
Według charakterystyki produktów leczniczych już poprawa o 1 stopień w 4-stopniowej skali
zmarszczek jest efektem wystarczającym, aby uznać skuteczność działania leku. Niewielki
ruch mięśni czy nie do końca rozprostowana utrwalona linia między brwiami nie muszą być
powodem wykonania korekty.

Nie zawsze za pierwszym czy drugim podaniem uda się uzyskać wymarzony efekt.
Nie zawsze sama neurotoksyna wystarczy, aby dobrze wyglądać ( w praktyce rzadko tak jest,
że samą botuliną pomożemy pacjentowi w wieku 30+ )…
Nie zawsze wyobrażenia pacjenta o efekcie zabiegu uda się stuprocentowo zrealizować.
Nie zawsze ocena efektu zabiegu na wizycie kontrolnej przez lekarza i pacjenta jest spójna
~ czasem pacjent jest zadowolony, lekarz sugeruje korektę,
~ czasem lekarz widzi, że wszystkie jednostki ruchowe są zablokowane ( toksyna spełniła
swą rolę ), a pacjent oczekiwał innego efektu,
~ czasem toksyna zadziała, a pacjent widzi dopiero wtedy potrzebę innych zabiegów ( jakość
skóry pod okiem wymaga poprawy lub konieczna jest plastyka powiek ) i w efekcie nie jest
zadowolony z zabiegu podania neuromodulatora.

Zdaję sobie sprawę, że rozczarowałam niektórych wyznawców botoksu…

Ale wychodzę z założenia, że lepiej szczerze przed zabiegiem, niż miło na początku, a potem
słuchać nie do końca zadowolonych ( bo nieuświadomionych wcześniej ) Pacjentów.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *