Od tysięcy lat wiadomo dzięki różnym teoriom filozoficznym i na podstawie obserwacji ludzi sukcesu, że wszystko na świecie powstaje 2 razy. Najpierw w głowie – w myślach człowieka a potem w rzeczywistości fizycznej.
Wizualizacja została przebadana naukowo, a wyniki tych badań potwierdziły jej wpływ na rzeczywistość
( badania J. Kabat – Zinn ).
Jaki z tego wniosek dla nas? Otóż jeśli o czymś marzysz, myśl o tym!
Zaplanuj swą drogę do celu i wizualizuj zarówno samą podróż ku marzeniom, jak i siebie na szczycie.
Bardzo ważne jest to, jakim językiem opisujemy swoje potrzeby i swój stosunek do siebie i świata.
Nie ma wątpliwości, że słowa tworzą myśli.
Myśli które powstają w naszej głowie tworzą emocje.
Emocje motywują nas do działania, modelują nasze zachowanie.
A kiedy inaczej się zachowujemy, zmienia się nasze życie.
Dlatego zacznij proszę myśleć o sobie pozytywnie.
Nie stawiaj sobie granic w głowie, gdyż zmieniając swoje słownictwo możesz realnie wpłynąć na swoje myśli i emocje. Stąd już tylko krok do zmiany zachowania i całego życia.
Kiedy mamy już zaplanowane cele, które chcemy osiągnąć, potrzebna jest motywacja.
Nie chcemy przecież zawracać z drogi na szczyt.
Motywacja pomaga nam działać pomimo braku ochoty, lęku przed tym co będzie, obaw o utratę strefy komfortu.
Myślę, że każdy chce zmiany, ale nikt nie chce się zmieniać.
Motywacja stoi w opozycji to narracji sabotującej podjęcie drogi do celu.
Pomyślimy teraz Co zrobić kiedy na drodze do celu przydarzy nam się lekcja pokory? Gdy coś pójdzie nie tak?
Według modelu Ellisa w pierwszej kolejności należy oddzielić fakty od naszych interpretacji na temat tego, co się wydarzyło. Następnie warto zidentyfikować emocje, które towarzyszą porażce. Dopiero po tych krokach podejmujemy decyzję, co dalej. Wdrażamy działania naprawcze i obserwujemy rezultaty naszej nauki z lekcji.
Uczciwie zaznaczyć wypada, że nie nad wszystkim mamy kontrolę. Kiedy idziemy po swoje cele zdarzają się problemy, które trzeba zaakceptować. Przecież nie mamy wpływu na pogodę, wystąpienie kolejnej fali pandemii, odgórne decyzje administracyjne czy to, co już się wydarzyło. Przeszłość leży poza strefą naszego wpływu.
Wszystkie rzeczy i sprawy które wykraczają poza możliwość moderacji z naszej strony warto po prostu zaakceptować.
Jest dużo okoliczności na które mamy wpływ.
Przede wszystkim mamy wpływ na to co myślimy. Dlatego powinniśmy przykładać ogromną wartość do tego jaki dialog wewnętrzny prowadzimy. Możemy kontrolować jak oceniamy sytuacje które przydają nam się w drodze do celu, to co mówimy, to jak mówimy. Jesteśmy zatem w stanie moderować nasze nastawienie, że a dzięki temu realnie zmienimy nasze działania.
Pamiętajmy, żeby mówić o sobie dobrze albo chociaż nie mówić źle. Szczególnie wtedy kiedy coś pójdzie nie tak. Kiedy stawiamy sobie wysoko poprzeczkę lub jesteśmy pionierami w jakiejś dziedzinie łatwo o potknięcia. Pamiętajmy o tym i bądźmy wyrozumiali.
Już sam fakt, że podejmiemy działanie w kierunku realizacji naszych planów zasługuje na nagrodę. To właśnie działanie powoduje, że nasze poczucie sprawczości rośnie. Jeśli nawet przydarzą się trudności, ćwiczymy umiejętność radzenia sobie z nimi. Trenujemy tak zwane 'mięśnie sukcesu’. Kiedy przydarzą nam się kolejne porażki i wyciągniemy z nich lekcje wzmacnia się nasza odporność psychiczną, rośnie też determinacja do osiągnięcia celów.
Tylko konkretne działania gwarantują efekty.
To co, ruszamy?
